„Lucha Libre. Cifra Negra” Relacja z wystawy
Zobacz relację z wystawy Julii Kurek

8 października zakończyła się wystawa Julii Kurek pt. „Lucha Libre. Cifra Negra” w Galerii BWA w Zielonej Górze, której kuratorem była Agnieszka Kulazińska. Wystawa czynna była od 15 września br.
Projekt Julii Kurek pt. „Lucha Libre” powstał w oparciu o pobyty rezydencyjne artystki w Meksyku. Pierwszy odbył się we wrześniu 2014 roku, drugi na przełomie sierpnia i września 2016 roku. Artystka w cyklu czterech wystaw stara się uchwycić paradoksy meksykańskiej rzeczywistości, skupiając się na tym co ukryte, niewidoczne na powierzchni. Meksyk wydaje się być miejscem stworzonym do szczęśliwej egzystencji. Wystarczy jednak chwila, by wnikliwy obserwator dostrzegł drugie dno, by zaczął docierać do powierzchni prawdy. Projekt „Lucha Libre” jest swoistą opowieścią o Meksyku, próbą pokazania go z perspektywy emocji ulicy i lęków obecnych w społeczeństwie.
Lucha libre to nazwa popularnej w tym kraju sportowej rozrywki; nazwę przetłumaczyć można jako wolną walkę lub walkę w stylu wolnym, widowisko balansuje na granicy zapasów i teatru. Występujący zapaśnicy (luchadores) tworzą fikcyjne postacie, prawie nigdy nie ujawniają swojej prawdziwej tożsamości publicznie. Ważnym elementem lucha libre są maski, ukrywają one twarz zapaśnika, bywa iż noszone są również poza ringiem.
Lucha libre niczym szkło powiększające ujawnia wiele z tego, czym jest Meksyk. Walka powołuje rzeczywistość opartą na iluzji. Podczas walki na żywo, przed oczami publiczności, rozgrywa się teatr odzwierciedlający dylematy moralne meksykańskiego społeczeństwa. Nie liczy się fakt, czy walka jest prawdziwa, czy nie. Zadaniem walczącego nie jest wygrana ale wypełnienie rytuału, odtworzenie sekwencji oczekiwanych przez niego gestów. Publiczność czerpie satysfakcję z obserwacji, że mechanizmy moralności działają perfekcyjnie.
Meksykański wrestling zinterpretować można jako pragnienie jasnych reguł moralnych, dobra triumfującego nad złem. Wyreżyserowane pojedynki rudo z tecnico odczytać można jednak również jako satyrę na rzeczywistość, w której wszelkie decyzje podejmowane są za zamkniętymi drzwiami, a publiczności w zamian dane jest uczestnictwo w rytuale prowadzącym do społecznego katharsis.
Cifra negra, podtytuł zielonogórskiej części wystawy, to termin stosowany w kryminologii i socjologii do opisania rzeczywistej liczby przestępstw, uwzględniający zdarzenia nie mieszczące się w oficjalnych statystykach.