Owładnięci kolorami, Kultura Tędy!
Drugi cykl szkoleń Kultura Tędy…
Owładnięci kolorami, czyli drugi cykl szkoleń Kultura Tędy…
Barwy, nasycenie, symbole, kontrasty, uczestniczenie, tworzenie, rozumienie, formowanie, przekształcanie oraz głębokie rozumienie to słowa i emocje, które towarzyszyły uczestnikom podczas dwudniowych warsztatów w Lubuskim Centrum Winiarstwa w Zaborze.
W sobotę uczestnicy mogli zapoznać się z metodami i technikami plastycznymi wykorzystywanymi w pracy z różnymi grupami wiekowymi w kontekście sztuki współczesnej oraz z tworzeniem książek artystycznych.
Choć sztuka współczesna to temat niezwykle trudny w odbiorze i rzadko funkcjonuje w dyskursie toczącym się na arenie przedszkolnej i wczesnoszkolnej. Natomiast okazuje się, że całkiem niepotrzebny jest nasz strach przed poruszaniem tego tematu. Sztukę współczesną można tłumaczyć, interpretować i oswajać dzieci z nią. Nawet należy. Jest to bowiem temat uwrażliwiający naszych młodych odbiorców i otwierający przed nimi szeroki wachlarz emocji i doznań. Poprzez żywe doświadczanie i swobodną twórczość dzieci mogą wyrazić siebie, przez te działania także lepiej poznajemy ich samych. Czasem lepiej one rozumieją siebie i otaczający je świat. Natomiast młodzieży możemy proponować ćwiczenia innego rodzaju, które bazują na symbolach, metaforach i sprawiają, że ich sztuka może stać się manifestem oraz kontestacją zastanej rzeczywistości.
Poznanie, czym jest książka artystyczna sprawiło, że uczestnicy mogli się przekonać, ile mają w sobie cierpliwości, umiejętności manualnych, a także, że opowiadać można na co najmniej kilka sposobów, a wizualny przekaz treści to nie tylko klasyczne ilustracje zamknięte na kartach książek. Książka artystyczna to pudełko, komoda, instalacja… I głębokie doznanie, akt samokreacji, a czasem jeden z najlepszych prezentów, które można podarować sobie lub komuś ważnemu.
Drugiego dnia toczyły się rozmowy o budowaniu kapitału społecznego oraz o metodzie partycypacji społecznej. Tematy, które mają ze sobą dużo wspólnego, ale grupy pracowały osobno, w wybranych przez siebie warsztatach.
Kapitał społeczny to siła każdego narodu, każdej społeczności, nawet tej najmniejszej. Jak tą siłę wykorzystywać w budowaniu swoich celów i wspólnego dobra? Okazuje się, że można ją wykorzystać także w działaniach z zakresu budowania i wzmacniania edukacji kulturowej.
Bottom up to metoda rodem z Danii. Sprawia, że mieszkańcy i władze samorządowe potrafią osiągnąć kompromis i sprawić, że rewitalizacja danej przestrzeni wypływa przede wszystkim z woli mieszkańców, a pomysły, które są ich pracą, znajdują odzwierciedlenie w wyglądzie tego miejsca. Uczestnicy stworzyli 4 pomysły na rewitalizację zaniedbanych skwerów w Zielonej Górze. Zaplanowali konsultacje społeczne oraz pomysły na to, jak te miejsca mogłyby wyglądać, żeby służyć jak najbardziej optymalnie każdej grupie wiekowej, bo o to chodzi w bottom up- miejsce stworzone przy udziale tej metody ma być otwarte, obywatelskie, dla każdego.
Dziękujemy prowadzącym: Agnieszce Kowalskiej-Kucharczyk, Dorocie Marek-Kurpanik, Agnieszce Opalińskiej i Pawłowi Kamińskiemu. Ich zaangażowanie w pracę przynosi świetne efekty.
Dziękujemy także pracownikom Lubuskiego Centrum winiarstwa w Zaborze za pomoc przy organizacji warsztatów.
Za tydzień ostatni cykl szkoleń. A po nim ruszy konkurs grantowy Lubuski PAKIET. Bądźcie z nami!